
Bohaterowie są charyzmatyczni i wzbudzający sympatię. Szczególnie polubiłam Tiffy. Jej żywiołowy charakter i nietuzinkowy wygląd zaraziły mnie pozytywną energią.
To mieszkanie naprawdę ma zalety. Barwną pleśń na ścianie w kuchni da się usunąć, przynajmniej na jakiś czas. Brudny materac można tanio wymienić. A grzyby rosnące za sedesem sprawiają, że człowiek czuje się jak na łonie natury.
Każdy rozdział napisany jest z perspektywy Tiffy lub Leona. Sprawia to że dowiadujemy się dużo o ich życiu prywatnym, przemyśleniach i rozterkach, Stają się wręcz naszymi przyjaciółmi, którym życzymy jak najlepiej, wspieramy ich i przeżywamy wszystko, co dzieje się w ich życiu.
Przypominam sobie, że nie da się nikogo uratować na siłę- ludzie muszą to zrobić sami. My możemy najwyżej im pomóc, gdy będą gotowi.
Nie jest to przesłodzona cukierkowa książka. Oprócz wesołej historii mamy tu chwile wzruszeń, które niosą przesłanie, skłaniają do refleksji, ale nie przytłaczają czytelnika.
Wiesz, że ludzie tak robią. Wracają. Trudno jest porzucić coś, co się zna. To nie jej wina. Dobrze wiesz, że tak się dzieje.
"Współlokatorów" czyta się lekko i przyjemnie. Oprócz autorki należy pochwalić i docenić pracę tłumacza. Robert Waliś bardzo sprawnie przełożył wszystkie żarty sytuacyjne i językowe zachowując styl i klimat.
Jedynym minusem jaki zauważyłam są pojawiające się żarty polityczne, które nie pasują do tego gatunku i nastroju. Na szczęście nie ma ich zbyt dużo.
Książka dostarcza wiele emocji i przedstawia wielowymiarową historię. Autorce znakomicie udało się wpleść refleksyjne i trudne tematy do tej sympatycznej historii, podkreślając, że warto wierzyć w pozytywne zakończenia, nawet jeśli życie nie zawsze jest tak łatwe, jakbyśmy chcieli.
Czuję, że uśmiecha się po swojemu, i mam wrażenie, że wszystko jest aż za dobrze, jakbyśmy na to nie zasłużyli i zagarniali dla siebie zbyt dużo szczęścia, nie pozostawiając wystarczająco wiele dla innych.






Bardzo zachęcająca recenzja, czekam na premierę książki
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i polecam- książka warta czekania! :)
UsuńHahahaha, również dziękuję za takie cudowne recenzje :D
UsuńCzekam na więcej!
Zapowiada się ciekawa książka! :)
OdpowiedzUsuńPolecam! :D
UsuńNo dobra.. gadaj jak się skończyło :] recenzja świetna, zresztą jak zawsze :] a zdjęcia mega wiosenne. U mnie za oknem deszczowo i choć lubię taką pogodę, miło popatrzeć na coś zielonego u Ciebie :*
OdpowiedzUsuńA nie ma tak! Musisz przeczytać, przyda Ci się oderwanie po tak ciężkiej lekturze. U mnie jak na razie też deszczowo, ale przyjemnie :D
Usuń