Przejdź do głównej zawartości

"Stranger Things: Mroczne umysły" Gwenda Bond

     W serialu Stranger Things duże wrażenie zrobił na mnie przede wszystkim klimat stworzony przez dbałość twórców w budowaniu każdego kadru, muzykę oraz genialną grę aktorską. Sięgając po książkę liczyłam, że autorka równie dobrze odda nastrój i odpowie na nurtujące widzów pytania.





        Fabuła rozgrywa się przed wydarzeniami z serialu. Poznajemy losy Terry- matki Jedenastki, która wraz z trzema innymi ochotnikami uczestniczy w tajemniczych badaniach w laboratorium w Hawkins. Pomimo że każda z osób jest zupełnie inna bardzo szybko tworzy się między nimi więź przyjaźni.

Przyjaciele to też taka rodzina i nosisz ich ze sobą nawet kiedy nie jesteście już razem. Nawet jeśli częściowo ich zapomnisz, bo urośniesz... nasi przyjaciele i rodzina wciąż pozostają blisko nas.




        Na pierwszy plan wysunięta jest postać Terry. To o niej dowiadujemy się najwięcej- poznajemy jej życie prywatne, przeszłość, przemyślenia. Za mało uwagi poświęcono jednak opisom miejsc i realiów tamtych lat, więc nie przeżyłam "podróży w czasie" jak w przypadku oglądania serialu.



       Główną osobą odpowiedzialną za prowadzenie eksperymentów jest doktor Martin Brenner, który jest człowiekiem żądnym władzy i bez skrupułów realizującym swoje plany

Kluczem do osiągnięcia czegoś wielkiego jest robić swoje.

Nie dowiadujemy się jednak praktycznie nic o jego przeszłości, co mogłoby stanowić ciekawy wątek i pozwoliłoby czytelnikom lepiej zrozumieć motywy jego działań


        Książka utrzymana jest w stylistyce młodzieżowej, sprawia to że czyta się ją lekko i szybko, choć porusza też emocjonalne tematy takie jak strata rodziców, czy losy żołnierzy podczas wojny w Wietnamie.


Małe zwycięstwa niewiele się liczą w wielkich wojnach. 

       Myślę, że jest to pozycja, która spodoba się fanom Stranger Things. Stanowi miły smaczek dla widzów i pozwala zagłębić się w uniwersum wykreowanym przez twórców serialu. Może nie rozwieje wszystkich wątpliwości, ale znajdziecie tu odpowiedź na kilka pytań. Jest to miła lektura o ważnych wartościach takich jak miłość, przyjaźń, ale pokazuje też siłę władzy i manipulacji, z którą spotykamy się również w realnym życiu.


Nawet bliskość ludzi obdarzonych mocą to zagrożenie dla innych. A odkrycie przez ludzi, którzy pragnę zapanować nad tymi mocami, jest jeszcze niebezpieczniejsze.

          


       






                    

      



           





















Komentarze

  1. Wspaniałe zdjęcia, recenzja mega zachęcająca. Przyznam, że nie widziałam ani filmu an nie czytałam książki. Czas to nadrobić.. i tak się zastanawiam nad tyłem okładki.. O co chodzi w tych trzech słowach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! Ale tajemnicy tyłu okładki nie zdradzę, będziesz miała motywację, żeby obejrzeć serial i przeczytać książkę haha <3 Polecam, serial naprawdę wciąga i ma niesamowity klimat.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Żółwie aż do końca" John Green

Książki Johna Greena są dla mnie wyjątkowe. Od nich zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Każda z Jego powieści oprócz ciekawej historii, charyzmatycznych bohaterów i humoru niesie ze sobą coś więcej. Uczy przyjaźni, miłości, tolerancji, a przez to w pewien sposób kształtuje młodych czytelników.                                          Minęło parę lat, ale moja sympatia do Johna Greena pozostała, więc chętnie sięgnęłam po "Żółwie aż do końca" Poruszony jest tu problem choroby psychicznej. Szesnastoletnia Aza cierpi bowiem na nerwicę natręctw. Historia opisana jest z jej perspektywy, więc czytelnik może być świadkiem walki, która toczy się w głowie bohaterki w każdej sekundzie. Przyznaję, że mam pewien problem lękowy, ale z drugiej strony, cóż jest nieracjonalnego w przejmowaniu się faktem, że jest się wielką kolonią baterii obleczoną w skórę? Nie znajdziemy tutaj wnikliwych i wyczerpujących opisów choroby, ale trzeba zaznaczyć, że książka skierowana jest głównie do mł

"Przemiany ludzkiego ciała" __________ G. Francis __________

Wcześniej trudno mi było zrozumieć jak wiele procesów zachodzi w Naszych ciałach. Dopiero ta książka pozwoliła mi uzmysłowić sobie magię, jaka dzieje się w Naszych organizmach z każdym oddechem, ruchem, myślą.    "Człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce" - takie właśnie są "Przemiany ludzkiego ciała". Brak tutaj tabu, autor porusza nawet trudne tematy takie jak aborcja, nowotwory, liczne wręcz nieprawdopodobne choroby i deformacje, z jakimi muszą mierzyć się ludzie. Są jednak elementy "luźne", odrobina humoru i wiele ciekawostek o Naszych ciałach i psychice, o dawnych metodach leczenia, liczne nawiązania do literatury i masa inspirujących cytatów o ludzkości. Przypadł mi do gustu styl pisania autora. Bałam się medycznego żargonu. Gavin Francis opisuje to jednak w sposób przystępny, przyswajalny dla każdego, podając różne przykłady z życia codziennego, stosując logiczne uproszenia, które zapadają w pamięć. Czytałam z zaciekawieniem, z

"Anonimowa dziewczyna" Sarah Pekkanen, Greer Hendricks [ZAPOWIEDŹ]

Najbardziej wyczekiwany thriller 2019 roku!                                                                  Gdy Jessica Farris zgłasza się do udziału w badaniu psychologicznym prowadzonym przez tajemniczą doktor Shields jest przekonana, że będzie musiała jedynie odpowiedzieć na kilka pytań, po czym odbierze wynagrodzenie i na tym skończy się jej rola. Jednak gdy pytania stają się coraz bardziej natarczywe i dogłębne, a sesje badawcze przeradzają się w zadania do wykonania, podczas których Jessica dostaje wytyczne, jak ma się ubrać i zachowywać, dziewczyna zaczyna mieć odczucie, że doktor Shields zna jej myśli... i wie, co Jess ma do ukrycia. W im większą Jess popada paranoję, tym bardziej jasne staje się dla niej, że nie wie już, co w jej życiu jest realne, a co stanowi jeden z eksperymentów manipulacyjnych doktor Shields. Uwikłana w sieci podstępnych oszustw i zazdrości, dziewczyna szybko się przekonuje, że niektóre obsesje bywają zabójcze...